Walka z komosą białą w uprawach polowych to jeden z ważniejszych zabiegów skierowany przeciwko chwastom. Jej obecność można ograniczyć poprzez działania profilaktyczne polegające m.in. na systematycznym odchwaszczaniu mechanicznym przeprowadzanym na polach uprawnych. Takie postępowanie jest preferowane w gospodarstwach ekologicznych.
Nie zawsze jednak wystarczy na tym poprzestać, w wielu przypadkach konieczne są zabiegi z użyciem substancji chemicznych. Na zmniejszenie populacji komosy białej wpływa też korzystnie dbałość o teren okołouprawowy, a więc koszenie i opryskiwanie nieużytków, przydrożnych rowów czy pasów zieleni, które oddzielają od siebie pola.
W uprawie pszenicy po roślinach okopowych, warzywach albo rzepaku najczęściej występującym chwastem jest właśnie bardzo trwała komosa biała. Wcześnie zauważone wschody można w łatwy sposób zlikwidować przez dwukrotne zbronowanie gruntu w początkowym okresie rozwoju zboża. Dopiero, gdy ten mechaniczny zabieg zawiedzie, warto sięgnąć po herbicydy. Chodzi przecież o to, żeby zebrać dobre plony.
Pszenica jest zbożem o wygórowanych wymaganiach glebowych i wodnych, dlatego bujnie rośnie na najlepszych ziemiach zasobnych we wszystkie potrzebne jej substancje odżywcze. Jednocześnie z nią rosnąca komosa biała chętnie korzysta z tak dobrych warunków i potrafi szybko zająć duże obszary uprawy.
Dopuszczone do użytku herbicydy z substancjami czynnymi są skutecznymi środkami zapobiegającymi niszczeniu zboża przez chwasty.